O węzłach Księżyca – niestandardowo

Tytułem wstępu

Przedstawiany poniżej tekst jest rozszerzoną wersją referatu wygłoszonego w PSA w połowie stycznia 2016 roku. Powstał on po lekturze książki poświęconej węzłom Księżyca autorstwa Eleny Suszczynskiej – TV, Węzły księżycowe, czyli gry z czasem. I chociaż sama autorka przyznaje, że jej rozważania są pewną propozycją podejścia do tematu węzłów to, po bliższym zapoznanie się z Jej koncepcjami uważam iż coś jest na rzeczy. Podążając za autorką przedstawię tu pewne swoje pomysły, które w pewnym sensie są dopełnieniem do tej interesującej i oryginalnej lektury.

W_01_00

Przedstawiony powyżej rysunek, celowo przetworzony graficznie, symbolizuje pewną „rozmytą” niejasność,  która związana jest z tematem węzłów, a którą, na swój sposób będę starał  się nieco przybliżyć i oswoić.

Najczęściej, mówiąc o pozycji węzła mamy na myśli tzw. węzeł uśredniony, którego pozycja, z dobrym przybliżeniem (około +/- 2º), opisywana jest liniową funkcją czasu a w której współczynnik nachylenia, mając wartość ujemną, wskazuje na retrogradację węzłów. W rzeczywistości ruch węzłów jest bardziej skomplikowany i w pewnych przedziałach czasu zgodny z kierunkiem ruchu Słońca – ruch dyrekcyjny. W rzeczywistym ruchu węzłów da się wyróżnić pewne fazy, których charakter związany jest z pozycją Słońca względem węzłów. O fazach tych, ich właściwościach i potencjalnej przydatności w analizie horoskopu będzie mowa w dalszej części tego wpisu. Ponieważ na fazach tych buduje Suszczynska swoją koncepcję pracy z węzłami to tylko rzeczywistym węzłem księżycowym będę tu się zajmował.

Różnicę między węzłem rzeczywistym a uśrednionym najlepiej przedstawia poniższy rysunek:

WKW_25

gdzie różowa linia pokazuje drogę uśrednionego węzła w zadanym przedziale czasu, zaś niebieska drogę węzła rzeczywistego

Opublikowano Nowości | Skomentuj

„Pochodne” Księżyca

Analizując wzajemne relacje Słońce/Ziemia/Księżyc nie sposób nie uwzględnić dodatkowych elementów, które chociaż nie są wprost obiektami fizycznymi to, wynikają z wzajemnych relacji pomiędzy orbitami Ziemi wokół Słońca i Księżyca wokół Ziemi. Płaszczyzna, na której leży orbita Księżyca jest nachylona do płaszczyzny ekliptyki (na której leży orbita Ziemi względem Słońca) pod kątem około 5°. Punktu przecięcia się orbity Księżyca z ekliptyką wyznaczają dwa dodatkowe elementy tzw. węzły księżycowe. Wiedza o tych punktach sięga czasów Sumeru. Ruch Księżyca po jego orbicie jest dosyć złożony, chociaż orbita ta może być przybliżona elipsą. W związku z tym interesującym punktem może być apogeum tej orbity, punk w którym odległość Księżyca od Ziemi jest największa. Wielu astrologów uwzględnia ten punk w horoskopach, identyfikując go z Lilith (tak naprawdę pod pojęciem Lilith funkcjonuje kilka definicji). P. Piotrowski tak pisze o roli Lilith (Czarnego Księżyca) w horoskopie [2]: „Można powiedzieć, że Lilith symbolizuje nie tylko mroczna stronę Księżyca, lecz jest swoistym zaprzeczeniem energii lunarnych. Skoro bowiem Księżyc odpowiada za bezpieczeństwo emocjonalne, instynktowną nieświadomość pchająca człowieka do nawiązywania bliskich relacji emocjonalno-opiekuńczych, to Czarny Księżyc wskazuje w horoskopie na rozmaite lęki oraz pierwotna naturę, która została odrzucona i nie zintegrowana, a przez to rządzi się swoimi prawami, które nie są dostępne świadomej kontroli.
Jak stwierdza Ramaz R. Zacharian [1]:„Węzły księżycowe są wykorzystywane jako wskaźnik astrologii karmicznej we wszystkich szkołach astrologii. Trwałe przejawienia ludzkiej psychiki jest to nie tylko efekt efekt doświadczeń nabytych w poprzednich wcieleniach,lecz także zagadnienia związane z następnymi wcieleniami. Psychika ludzka jest rezultatem połączenia ducha i materii. Duch wciela się w materię, a wówczas pojawia się sprzeczność, która rodzi kompleksy i całe zespoły problemów psychologicznych.
Na osi węzłów przeszłość i przyszłość jednostki spotykają się w teraz. W wywiadzie (Przyszłość potrzebna od zaraz – TP) Zuzanna Skalska (pracuje jako analityk trendów) zauważa: “Lęk o przyszłość świadczy o tym, że sami sobie nie ufamy, uważamy siebie za słabych. Bo przecież przyszłość …. nie istnieje. To tak jak z definicją wypadku według Kłapouchego, która brzmi: “Wypadek to bardzo dziwna rzecz, nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy”. Tak samo jest z przyszłością. Jest ona dopiero możliwym wynikiem tego, co zrobimy dzisiaj. Przyszłość jest więc dziś.
Biorąc pod uwagę powyższe można by było stwierdzić, że przyszłość, to tak na prawdę, najbardziej prawdopodobny kierunek w którym podążać będziemy jutro, a który jest wyznaczony przez sumę doświadczeń z życia zgromadzonych do dziś. Ta suma doświadczeń to to, co wnosi w horoskopie węzeł południowy oraz potencjał horoskopu natalnego, który realizujemy w czasie. Przyszłość, która wchodzi w obszar prognozowania w astrologii, chociaż może być opisywana przez węzeł północny jest tylko prawdopodobieństwem tego co może wydarzyć się jutro jako suma zdarzeń przeszłych. Z punktu widzenia Kłapouchego, jest tylko wypadkiem. Nawiązując do ludowego przysłowia można powiedzieć „Jak sobie pościelesz (węzeł południowy), tak się wyśpisz (węzeł północny)” Nie traktując wspomnianych punktów jako obiektów fizycznych należy mieć jednak świadomość tego, że Księżyc co jakiś czas, w rzeczywistości, przechodzi przez te punkty, a świadczą o tym takie zjawiska na niebie jak zaćmienia Słońca czy Księżyca.
Poniższy rysunek przedstawia kosmogram uzupełniony o elementy związane z orbitą Księżyca: węzły księżycowe oraz Lilith.

Ref_66

Rys_10

Czasami w kosmogramach (głównie szkoła rosyjska) zaznaczana jest jeszcze pozycja Lulu. Jest ten punkt jakby przeciwwagą dla tego co niesie Lilith. W kosmogramie tym pozostała analiza wyznaczenia punktów kardynalnych (Asc, Dsc oraz MC, IC - osie horoskopu), których położenie, nie dość że istotnie, zależy od czasu, to jeszcze od miejsca urodzenia. O ile, najszybszy element fizyczny horoskopu, Księżyc w ciągu doby przemieszcza się o około 13º, to punkty kardynalne „wędrują” przez całe koło horoskopu. Tak więc godzina urodzenia i miejsce urodzenia są istotnymi danymi, które pozwalają określić owo „teraz”, w którym dane jest człowiekowi przyjść na świat. Tematowi temu poświęcony będzie następny wpis.

Cdn.

[1] – Astropsychologia – Ramaz R. Zacharian
[2] – Lilith, Czarny Księżyc – Piotr Piotrowski

Opublikowano Astrologia Słońca i Księżyca | 1 komentarz

Dni księżycowe

Dni księżycowe
Jest jeszcze jeden system oceny Księżyca w kosmogramie, który nam uświadamia możliwość życia zgodnie z rytmami natury. Są to tzw. dni księżycowe. Człowiek umieszczony w pomieszczeniu, w którym nie będzie mógł obserwować zmian dnia i nocy stopniowo przejdzie na życie w rytmie dni księżycowych. Czas trwania jednego dnia księżycowego obejmuje okres od jednego wschodu Księżyca do drugiego. Dni w miesiącu księżycowym może być od 29 do 30. Początek miesiąca księżycowego zaczyna się od nowiu i kończy na nowiu następnym.
Na ogół, pierwszy i ostatni dzień księżycowy mają inną długość niż pozostałe. Pierwszy zaczyna się nowiem i trwa do następnego wschodu Księżyca, zaś ostatni trwa od wschodu do momentu nowiu. Należy zwrócić uwagę na to, że czas wschodu Księżyca bardzo mocno zależy od miejscowości – współrzędnych geograficznych, dlatego przy jego obliczaniu należy mieć je na uwadze. Z drugiej strony, tę samą cechę posiadają punkty kardynalne. Wydaje się więc, że położenie tych punktów w dniach księżycowych może dodatkowo pomóc w opisie potencjału człowieka. Poniższy przykład znajduje dobre potwierdzenie w osobowości, związanego z nim człowieka, i opisie dni księżyca, które zamieszcza Wronski w czwartym tomie swojej “Astrologii Klasycznej”
Rys_14
Rys_09
Mamy tu bowiem:
Asc 21 dniu księżycowym: ”Dziecko urodzone w tym dniu będzie cechować pracowitość, zdolność do pracy, cierpliwość, opanowanie, samodyscyplina.“ Ponieważ dotyczy to JA jednostki to, tak będzie też i ona odbierana przez innych.
MC w 17 dniu księżycowym: “…. daje dobre podstawy do zaczynania nowych i ważnych spraw. … Dziecko, które się urodziło w takim dniu będzie szczęśliwe i osiągnie sukcesy.” Ponieważ dotyczy to MY jednostki to, prognozuje dobrze na jej karierę w życiu sugerując iż będzie ona dotyczyć “nowych i ważnych spraw”.
Dsc w 9 dniu księżycowym: “Dziecko, które urodzi się w takim dniu, czeka długie i twórcze życie.” Należy przypuszczać, że to “twórcze życie” będzie przejawiało się przez intensywne kontakty z TY – drugim człowiekiem.
IC w 4 dniu księżycowym: “Dziecko, które urodzi się w takim dniu może wyrosnąć na wielkiego egoistę …”. Ponieważ dotyczy to WY – korzeni, najbliższej rodziny to, można wnioskować, że więzi rodzinne dla jednostki są na drugim planie w stosunku do jej planów i celów.
Księżyc w zasadzie na szczycie 23 dnia księżycowego: “… wiele w jego życiu zależeć będzie od zdobytej wiedzy, dobroci, oraz od jego stosunku do otaczającego świata.”
Powyższe opisy wzmacnia jeszcze pozycja wstępującego węzła księżycowego (naszego celu w życiu), który ulokowany jest w 2 dniu księżyca wskazując na: “… wyjątkowo sprzyja nauce i badaniom naukowym, rozmyślaniom i odkryciom. … Ten dzień sprzyja różnego rodzaju wyjazdom, delegacjom służbowym,podróżom i to zarówno krótkim i bliskim, jak też długim i dalekim. Ogólnie sprzyja zmianom i transformacjom.”
Kilka słów o właścicielu tego horoskopu: urodzony w Polsce, skończył studia humanistyczne, przebywa od trzech lat poza granicami kraju. Aktualnie pisze pracę doktorancką, na jednej z uczelni zagranicznych, związaną z badaniami wczesnych tekstów chrześcijańskich. Pomocna jest mu w tym znajomość sześciu języków (w tym trzech starożytnych: łacina, greka, hebrajski). Okres wakacji to dla niego podróże po Europie do różnych miejsc, w których będzie pozyskiwał materiały do swojej pracy. Jest weganem. Praktykuje życie monastyczne. I jeszcze wierzy, że da się zmienić świat.
Mamy więc tu: pracowitość, zdolność do pracy, cierpliwość, opanowanie, samodyscyplina; zaczynanie nowych i ważnych spraw; twórcze życie oraz to wszystko co wynika z opisu miejsca pobytu węzła księżycowego.
Chociaż dni Księżyca mają na celu głównie pomagać nam w bieżących sprawach to, wydaje mi się, że również dobrze mogą służyć do określenia potencjału jednostki, tego który bardziej związany jest z tym co ziemskie (punkty kardynalne) niż z tym, co przynależne do nieba, na co wskazują Słońce i Księżyc.

Cdn.

Opublikowano Astrologia Słońca i Księżyca | 4 komentarzy

Jeszcze o domach księżyca …

Analizując charakterystyki domów księżycowych można dojść do wniosku, że charakterystyki domów 1,8,15 i 22 korelują z charakterystyką znaków kardynalnych. Odpowiednio Barana, Raka, Wagi i Koziorożca. Punkty te stanowią one jakby cztery węgły na których można ulokować cztery płaszczyzny wewnętrznej struktury człowieka. Na każdej płaszczyźnie podążamy swego rodzaju ścieżką wiodącą nas przez domy o cechach skorelowanych z tym punktem “zaczepienia płaszczyzny”. Poniższy rysunek obrazuje ten podział:
Rys_12
Rys_07
Na ścieżce spotykamy “zajazdy”, które pozwalają nam:
1 – inicjować podróż,
2 – przygotować się do podróży,
3 – wyruszyć w drogę z wiarą w jej pomyślny przebieg,
4 – ewentualnie skorygować plan podróży,
5 – spotkać przyjaciela,
6 – być z innymi w drodze,
7 – osiągnąć cel.
Zgadzam się z Wojciechem Jóźwiakiem [1], który z punktami tymi koreluje siedem sakramentów będących swego rodzaju etapami na drodze rozwoju chrześcijanina (w kolejności omawiania w Katechizmie Kościoła Katolickiego: chrzest, bierzmowanie, eucharystia, pokuta, namaszczenie, kapłaństwo, małżeństwo). Skorelować możemy odpowiednio z owymi “zajazdami”:
1 – chrzest,
2 – pokuta,
3 – komunia,
4 – bierzmowanie,
5 – małżeństwo,
6 – kapłaństwo,
7 – namaszczenie.
W życiu, podejmując jakiekolwiek działanie, którego celem jest praca nad sobą (podążanie ścieżką rozwoju duchowego – psychicznego) przechodzimy przez etapy, czy też wtajemniczenia, które możemy opisać za pomocą treści ukrytych w powyższych sakramentach. A że jest ich siedem? Tu, wydaje się, można przywołać też analogię do siedmiu dni, w których Bóg stworzył świat.

Najsilniej cechy domu księżyca przejawiają się w jego pierwszej ćwiartce (najbardziej skorelowanej pierwotnie z gwiazdami stałymi). Wyróżniając te ćwiartki domów otrzymujemy stosowany przez Wojciecha Jóźwiaka system tzw. punktów siedmiokrotnych.
Ref_59
Rys_08
Obecność świateł w takiej ćwiartce (oraz innych elementów kosmogramu), czy też inaczej, położenie ich w pobliży punktów siedmiokrotnych pozwala nam zwrócić uwagę na subtelne oddziaływania (jako pochodzące od liczby 7) punktów kardynalnych. Na powyższym rysunku zwraca uwagę przede wszystkim bardzo ścisła “koniunkcja” Słońca z punktem siedmiokrotnym ziemskim (tryseptyl do 0° Koziorożca), który “Daje zamiłowanie do wiedzy ścisłej i ścisłego myślenia; a także kieruje w stronę wiedzy, która z jakiś względów jest ponadczasowa, mało zmienna, kanoniczna i skodyfikowana; może to być astronomia, …” [1]. Poruszane podczas wystąpienia zagadnienia nawiązują do osiągnięć z dziedziny astronomii (układu słonecznego) a i do wiedzy ponadczasowej, pod którą kryje się astrologia.

cdn.

[1] – Cykle zodiaku – Światosław Florian Nowicki

Opublikowano Astrologia Słońca i Księżyca, Nowości, Refleksje w temacie astrologii | Skomentuj

Słońce i Księżyc

Sytuację która opisuje jakieś wydarzenie możemy więc symbolicznie przedstawić w sposób przyjęty w astrologii. Poniższy rysunek przedstawia moment rozpoczęcia wykładu gdzie:
koło i symbole na nim mówią nam o aktualnym wpływie Słońca na Ziemię,
osie, bardziej dotyczą miejsca na Ziemi niż czasu, chociaż upływ czasu znacznie lepiej oddają niż pozycje Słońca i Księżyca.
Rys_09 Rys_04
Można powiedzieć iż Słońce sprzyja pojawieniu się osobowości określanej mianem Bliźnięta. I tak jak osoba, która się dzisiaj urodzi może mieć osobowość żądną wiedzy, której będzie sprzyjał chłonny umysł, mającą wiele kontaktów, tak dla wydarzeń, jest to dobry czas by za wiedzą podążać zaś z kontaktów licznych ją pozyskiwać bądź innym przedstawiać. Wejście Asc w znak Panny dopowiada, że wiedza powinna być precyzyjna, poparta szczegółową analizą; chociaż, odbiorca tej wiedzy (Dsc) to raczej osoba, która chwyta to co trudne do uchwycenia, opisania, interpretacji o często i obarczone doświadczeniami granicznymi (znak Ryb).
W czasie trwania wykładu Słońce zmieni swoją pozycję o 2.5′ zaś Księżyc o około 0.5°. Ta zmiana dla obserwatora jest praktycznie niezauważalna. Można więc powiedzieć, iż na czas wydarzenia (jakim jest wykład) są statyczne. Doprecyzować więc można opis wydarzenia przez charakterystykę stopnia pobytu Słońca, a w której Wronski podkreśla takie cechy jak: “chęć przejawienia siebie, … zdolności propagandysty” a nawet prognozuje “duże sukcesy w nauce i technice, w świecie sztuki, szczególnie w dziedzinie literatury”. Nie da się ukryć, że autor referatu przejawia siebie, sam referat ma w sobie coś z literatury a zagadnienia w nim poruszane bazują na sukcesach w nauce i technice. Pod koniec prelekcji, w sposób zdecydowany zmieni się pozycja punktów kardynalnych, w tym Asc i MC. Przedstawia ten moment poniższy rysunek:
Rys_10
Rys_05

Słońce w pobliżu MC wskazuje na dobry czas by eksponować swoją ekstrawertyczność, przekonanie do swoich racji jak i tego, co w danym momencie dać można innym.

Domy księżycowe (stacje księżycowe, miejsce pobytu Księżyca, strefy Księżyca – Ramaz Zacharian). Starożytni astrolodzy nadawali duże znaczenie tym domom. Ich historia sięga czasów 5000 – 3000 lat p.n.e., i ludów żyjących w tamtych czasach na terenach Mezopotamii (Sumerowie, Akadyjczycy, Babilończycy). Ludy (a w zasadzie kapłani) te uważały, że wierzchołki domów punkty, w których znajdujący się w nich Księżyc wywiera większy wpływ. Punkty te były pierwotnie związane z gwiazdami stałymi. Przyjmuje się, że domów jest 28 chociaż w niektórych społecznościach wykorzystuje się 27 lub 29 domów. Ma to swoje uzasadnienie w tym jaki okres czasu weźmiemy po uwagę, lub też inaczej jaki moment na początek liczenia czasu wędrówki Księżyca weźmiemy po uwagę. Jeśli go powiążemy z czasem powrotu Księżyca na to samo miejsce na ekliptyce to mamy 27.5 dnia (miesiąc gwiazdowy), jeśli na tę samą fazę (np. nowiu) to mamy 29.5 dnia (miesiąc synodyczny). Początek domów Księżyca ulokowany jest w 0° Barana. Na czas prelekcji Księżyc przebywa w drugi domu. Poniższy rysunek:
Rys_11
Rys_06

O tej pozycji pisze Wronski: “człowiek z taką pozycją Księżyca sam kieruje swoim życiem, tworzy swój los, gdyż sprzyja on samorealizacji jednostki. Taka osoba umie dochować tajemnicy, jest dyskretna, stara się pomagać swoim bliźnim, ulżyć innym w ich cierpieniach…..”. Bieżąca jakość czasu sprzyja więc tym którzy próbują sami kierować swoim życiem, tworzyć swój los, dążyć do samorealizacji. Dotyczy też i osób, które powinny być dyskretne, dochowywać tajemnicy pomagając innym, by ulżyć w ich cierpieniach. A do takich przecież osób można zaliczyć astrologów. Nie jest więc i przypadkiem czas i miejsce w którym rozmawiamy o astrologii.

Cdn.

Opublikowano Astrologia Słońca i Księżyca, Refleksje w temacie astrologii | Skomentuj

Zodiak gwiezdny czy słoneczny?

Podstawą do postawienia takiego pytania był dla mnie artykuł, który ukazał się w periodyku NEXUS z lutego 2012 roku:

Wpływ cykli słonecznych na ludzi – Maurice Cotterel – NEXUS -2/2012

Autor artykułu powołuje się na swoją książkę (wydanie z 1986r.) w której pokazuje jak różnicowa rotacja Słońca wpływa na uwalnianie przez nie, przez cały rok, 12 różnych miesięcznych erupcji promieniowania, które wywołują co roku 12 unikalnych gwałtownych nasileń aktywności magnetycznej pochodzących z pasów Van Allena, których rezultatem jest 12 różnych typów sił mutujących będących skutkiem 12 różnych sekwencji pola magnetycznego na poziomie gruntu, następstwem których jest 12 typów mutacji genetycznych jajeczek będących we wczesnym stadium po zapłodnieniu. W rezultacie ten mechanizm skutkuje zróżnicowaniem 12 typów ludzkich osobowości zbieżnych z wiarą w astrologiczne znaki słoneczne.
Tych 12 różnych miesięcznych erupcji promieniowania wynika z zachodzącej w ciągu roku trzykrotnie sekwencji wzajemnego przemieszczania się słonecznych pól magnetycznych: biegunowego i równikowego, którego efektem wtórnym są strumienie naładowanych cząsteczek – elektronów i protonów – produktów ubocznych procesu fuzji zachodzącego na Słońcu, przemieszczających się w kierunku Ziemi po postacią tego, co obecnie nosi nazwę “wiatru słonecznego”. Cząsteczki te w większości są neutralizowane przez pasy Van Allena, które chronią Ziemię przed tym w istocie szkodliwym promieniowaniem. Rozkład i strukturę tych cząstek, po raz pierwszy, zidentyfikowano w roku 1963 dzięki badaniom prowadzonym za pomocą IMP1 (Interplanetary Spacecraft 1 – Statek Międzyplanetarny). Okazało się że rozkład ten koresponduje z granicami sektorów równikowego pola magnetycznego Słońca – rysunek poniżej. W rezultacie nazwano je “sektorową strukturą wiatru słonecznego”

Rys_02
Rys_02

Nie wnikając w szczegóły (odsyłam do artykułu), można powiedzieć iż Słońce jest źródłem czterech rodzajów promieniowania, które w ciągu roku powtarzają się trzykrotnie. Promieniowanie to modyfikowane jest zarówno przez pasy Van Allena jak i przez przez niejednorodny ruch Ziemi wokół Słońca i nachylenie jej osi obrotu o 23.5°. Ten czynniki można uwzględnić przez korektę wynikającą z poprawki krzywej “równania czasu” pozornego. Wprowadzenie tej korekty powoduje swego rodzaju modulację amplitudy przebiegu promieniowania poszczególnych wzorców zarówno w cyklu podstawowym jak i w całym roku. Tak zmodyfikowanemu polu, na poziomie gruntu, odpowiada 12 różnych pól magnetycznych pole prowadząc do mutacji genetycznych jajeczek będących we wczesnym stadium po zapłodnieniu, co w konsekwencji przekłada się na 12 różnych poziomów ekstrawersji jak i introwersji a tym samym do 12 typów osobowości. Można to symbolicznie przedstawić na poniższym rysunku:

Rys_08
Rys_03

gdzie kolor żółty obrazuje 12 rodzajów pola magnetycznego będących, de facto, pochodną promieniowania pochodzącego ze Słońca. Wykres ten koreluje z wynikami wyniki dwóch badań prowadzonych przez Jeffa Mayo pod kierunkiem profesora Hansa Esenncka w Londyńskim Instytucie Psychiatrycznym (artykuł), gdzie znaki dodatnie oznaczają ekstrawersję a ujemne introwersję. Korelacja ta wydaje się potwierdzać iż, to Słońce determinuje osobowość (słoneczna astrologia) poprzez genetyczne mutacje w momencie poczęcia, a nie konfiguracje gwiazd na niebie.
Nic nie stoi na przeszkodzie by tym różnym rodzajom pola magnetycznego przyporządkować nazwy umownie przyjęte dla znaków zodiaku, łącznie z ich symbolami. W ten sposób niejako podążamy za dziełem Stwórcy, który czyniąc, w czwartym dniu stworzenia (w procesie który trwał 7 dni), dwa światła na niebie chciał nam uświadomić ich rolę dla życia na Ziemi, w tym człowieka.

Cdn.

Opublikowano Astrologia Słońca i Księżyca, Refleksje w temacie astrologii | Skomentuj

Na początku …

Poniższe opracowanie powstało na podstawie referatu „Astrologia Słońca i Księżyca” wygłoszonego przez autora podczas VI Konferencji Polskiego Stowarzyszenia Astrologów.

Na początku:

14“A potem Bóg rzekł: 15aby wyznaczały pory roku, dni, lata; aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią.> I stało się tak.
16Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze aby rządziło nocą, oraz gwiazdy.
17I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre.

Księga Rodzaju

Jeżeli więc na początku “Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze aby rządziło nocą” to i słuszne wydaje się stwierdzenie, że głównie te dwa ciała mają wpływ na to co dzieje się na Ziemi czyli: “oddzielają światłość od ciemności”. Posadowienie tych ciał w przestrzeni Świata, geometria orbit i prawa czasu pozwalają na to by “wyznaczały pory roku, dni, lata”. Istnieją i gwiazdy do których, u zarania dziejów, człowiek zaliczał i planety. Dopiero z upływem czasu, jak rosła jego świadomość rzeczywistości, w której przyszło mu żyć, człowiek zauważył, że niektóre z tych gwiazd przemieszczają się dosyć szybko na niebie. Wyodrębnił więc te “gwiazdy” personifikując je z bogami, których cechy postrzegał sam w sobie i wśród tych, z którymi przyszło mu żyć, walczyć i doświadczać odejścia (np. Wenus/Miłość, Mars/wojna, Saturn/śmierć). Stosunkowo niedawno (czasy Kopernika, Galileusza, Newtona i Keplera) człowiek zauważył, że Ziemia nie jest czyś wyjątkowym. Podlega takim samym prawom jak i inne obiekty w przestrzeni które identyfikował do tej pory z bogami. “Zobaczenie” planet (Galileusz i jego obserwacja księżyców Jowisza) a następnie odkrycie prawa ciążenia i opisanie ruchu planet pozwoliły człowiekowi uświadomić sobie, że jest tylko drobnym elementem w planie, który wymykał się do tej pory jego postrzeganiu rzeczywistości. Odkąd bogowie zeszli na Ziemię stali się bardziej ludzcy a przez to i ich rola jakby zmalała. Jednak nawet najnowsze badania przestrzeni kosmicznej nie deprecjonują roli tych dwóch dużych ciał jaśniejących, z których tak jak na początku, większe rządzi dniem a mniejsze rządzi nocą. W tym rządzeniu jest ukryty fakt wpływu, oddziaływania. Patrząc na ten wpływ przez pryzmat prawa grawitacji możemy jednoznacznie stwierdzić, iż ów wpływ dla Słońca (ciało jaśniejące w dzień) i Księżyca (ciało jaśniejące w nocy) jest największy. Jeśli wpływ Słońca potraktujemy jako punkt odniesienia to, wpływ na Ziemię pozostałych obiektów (Księżyca i planet) może nam przybliżyć poniższy rysunek:

Rys_00
Rys_00

Przedstawia on siłę oddziaływania grawitacyjnego na Ziemię odniesioną do siły Słońca (na skali pionowej logarytm dziesiętny ze stosunku sił). Jak można zauważyć wpływ Księżyca jest około 200 razy słabszy, a kolejna planeta, Jowisz charakteryzuje się oddziaływaniem około 20000 słabszym. Prawo grawitacji “trzyma na uwięzi” wszystkie elementy układu słonecznego. W szczególny sposób wyróżniony jest tu Księżyc, dla którego “słońcem” jest Ziemia. Nic więc dziwnego w tym, że autor Księgi Rodzaju tak podkreśla rolę tych dwóch świateł.
W dalszej części tego artykułu skupię się głownie na tych dwóch elementach kosmogramu, tym bardziej, że najnowsze badania uczonych pozwalają założyć, że tradycyjnie rozumiany Zodiak nie koniecznie musi pochodzić od gwiazd.

Cdn.

Opublikowano Astrologia Słońca i Księżyca | 1 komentarz

Dokąd zmierza Putin?

Wydawać by się mgło, że wie dokąd, jak na agenta KGB przystało. Wszak tranzytujący Pluton przez sekstyl wpływa na strefę jego Asc, to zaś wpływa na “Wzrost silnej woli, bogactwo sposobów własnej ekspresji, które może zaowocować osobistym sukcesem lub sukcesem całego zespołu.” – o ile jako zespół potraktujemy cały naród, któremu się przewodzi. Asc, będąc w pierwszym dekanacie znaku Skorpiona, ma u niego wiele z cech Plutona, zaś położenie Punktu Karmy w pobliżu Asc (w pierwszym domu) tylko podkreśla fakt, że w życiu liczy się dla niego tylko to, co można osiągnąć pod “płaszczem nocy” – w ukryciu, najlepiej przez zaskoczenie, według zasady “wszystkie chwyty dozwolone”. Przecież, jako chuligan (w młodości) testował już powyższe reguły gry.
Ostatnie miesiące pokazują, że świat dostrzegł te chuligańskie zapędy tym bardziej, że zostały one wzbogacone o “rozdmuchane” ego, któremu wydaje się że oto nadszedł czas aby zacząć władać nie tylko własnym narodem, ale podporządkować sobie i inne narody. Można zrozumieć te chuligańskie zapędy jeśli spojrzeć na nie przez pryzmat kwadratury tranzytującego Plutona do Słońca Putina.
Putin_04Dokąd zmierza Putin?
Pierwsze wejście Plutona w strefę orb kwadratury do Słońca ma miejsce pod koniec stycznia 2014r. Data ta jest bliska 25.01.2014r kiedy to ma Majdanie miały miejsce pierwsze ofiary śmiertelne. Decyzja o użyciu broni musiała być konsultowana z Putinem, bowiem z przecieków medialnych wynika, że żadnej decyzji Janukowycz nie podjął bez wcześniejszych “konsultacji”. Sam Putin prawdopodobnie jeszcze nie był zdecydowany jaką drogą podążać w celu rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Może o tym świadczyć opozycja tranzytującego Urana do jego Słońca natalnego. Oba tranzyty tak komentuje [1]:

Tranzyt: kwadratura Pluton/Słońce – Bardzo trudny tranzyt ze względu na naładowanie energetyczne. Osoba zwykle miota się nie wiedząc dokładnie jak i gdzie wyładować ten nadmiar energii. Ponieważ jednak Pluton – to transformacja, ale na bazie obalenia starych struktur, działanie osoby może przybrać formę agresji, intryg, braku samokontroli, wciągania się w różne pokrętne i przestępcze działania, aby osiągnąć jakiś cel. W najgorszym przypadku może stać się ofiarą sił zewnętrznych, działających poza jej kontrolą lub zostać pchnięta w sytuacje zagrażające zdrowiu i życiu. Przy bardzo długim okresie trwania tranzytów Plutona należy pamiętać, że zmiany zachodzące w psychice osoby są często nieodwracalne, a kreujący się w tym czasie wzorzec negatywnego zachowania będzie w przyszłości trudny do wykorzenienia.

Tranzyt: opozycja Uran/Słońce – Zmiany towarzyszące temu tranzytowi zmuszają osobę do obrania całkowicie nowego kierunku w życiu. Wszystko co człowieka otacza będzie odbierane na “nie”. Nie taka praca, nie tacy szefowie, nie taki dom, nie taki małżeństwo. W wielu przypadkach osoba będzie zajmować bardziej uparte i konwencjonalne stanowisko, niżby to wynikało z tranzytu. Niestety im bardziej kurczowo będzie się trzymać status quo – tym silniej okoliczności i zdarzenia będą wymuszać potrzebę zmiany i przeanalizowania wielu spraw. Należy pamiętać, że Uran “domaga się” uwolnienia napięć wewnętrznych, zatem wszelkie niekontrolowane wybuchy przyniosą niekontrolowany odzew otoczenia, czyli w wielu przypadkach niekorzystne zdarzenia osoba kreuje sama. Dodatkowo, wszelkie napięcia odbijają się niekorzystnie na zdrowiu psychicznym i fizycznym. Powinno się także unikać sytuacji i miejsc grożących wypadkami.

Jeżeli w trakcie konferencji Putin stwierdza, że mundury wojskowe i broń można kupić w każdym prawie sklepie, a co za tym idzie nie mamy do czynienia z wojskami rosyjskimi na Krymie to, należy się poważnie zastanowić nad jego zdrowiem psychicznym (w jakość którego zdaje się powątpiewać również Angela Merkel).
Załączony powyżej rysunek pokazuje, że w zasadzie mamy do czynienia z pierwszą fazą procesu, która będzie trwać do lipca 2014r. Druga faza będzie miała miejsce na przełomie 2014/2015r. To co jest istotne dla pierwszej fazy to jej kulminacja która będzie miała miejsce około 22.04.2014r. Obrazuje ją poniższy rysunek na którym tranzytujące planety: Mars, Jowisz, Uran i Pluton utworzą w tym czasie strukturę tzw. Wielkiego Krzyża, która wówczas uściśli się w znakach kardynalnych. Opisuje ona bieżącą jakość czasu, którą może charakteryzować [2]: “podejmowanie szybkich, lecz często kiepsko zaplanowanych działań, wzrost napięcia, który sprzyja aktywności i ruchliwości ale nadmiar energii może uniemożliwić to, co została zainicjowane pod wpływem impulsu.
Podejmowane z niezwykłą energią i impetem przedsięwzięcia niekoniecznie mogą zakończyć się sukcesem.”
Putin_02
Jeśli wziąć pod uwagę, że ten Wielki Krzyż bardzo mocno wpływa na Słońce Putina to,
“koniecznym jest dla niego uaktywnienie procesów samokontroli odpowiedzialności i konsekwencji w relacjach z innymi ludźmi”. Być może Putin “Choć z reguły opiera się zewnętrznym naciskom, zmierzającym do wpojenia mu większej dyscypliny, i woli działać po swojemu” to, prawdopodobnie nie do końca “potrafi dokładnie określić co chciałby zrobić”.
Dołączenie się Marsa i Jowisza z ich wpływem na Słońce Putina może prowadzić do [1]:

Tranzyt: koniunkcja – Mars/Słońce – “Wzrost ambicji i inicjatywy …, Rośnie wiara we własne siły, która skłania do podejmowania stanowczych i decydujących akcji. Przy nie-korzystnych aspektach Marsa, osoba jest niespokojna, pobudzona ma tendencję do działania zrywami, wszystko mam być załatwione “już i natychmiast”, niecierpliwa, często agresywna, brak jej taktu, jak i wyczucia niebezpiecznych sytuacji.”

Tranzyt: kwadratura – Jowisz/Słońce – “Tranzyt ten znakomicie testuje dyscyplinę, słowność i opanowanie osoby. Niosąc różnorodne wyzwania jest probierzem zachowania człowieka i wykazuje, na ile osobę stać. Może to być okres konstruktywnego działania, jeżeli jednostka jest zdyscyplinowana. Jednak w większości przypadków ludzie nie umieją wykorzystać tego tranzytu trwoniąc przede wszystkim własną energię i możliwości na zupełnie błahe sprawy. Ponadto hipokryzja, ekstrawagancja, pych, zbyt wygórowane mniemanie o sobie, lekceważenie innych często prowadzi do kłopotów towarzyskich, rodzinnych, małżeńskich, w pracy i finansach. Konflikt z prawem lub nieudane procesy sądowe mogą spędzać sen z powiek.”

Jeśli jeszcze dołączyć:

Tranzyt Marsa przez 12. Dom – “Częściej tranzyt nie jest pozytywny, a już przy złych aspektach odbieranych przez Marsa – wręcz fatalny. Niesie przygnębienie, odczucie wyobcowania, “walki z wiatrakami”, niemożność realizacji własnych celów wskutek wrogiej postawy innych czy ich zakulisowych działań. Również osoba sama może dać się wciągnąć w różne manipulacje związane z pojedynczymi ludźmi lub zespołem, jeżeli uważa, że tylko tą drogą może osiągnąć pozycję.”

to mamy pełny obraz sytuacji w której Putin próbuje podejmować decyzje, które tak na prawdę burzą swego rodzaju ład polityczny funkcjonujący do tej pory w Europie. I jeszcze jeden rysunek na którym zaznaczone są drogi, wcześniej omawianych planet, w czasie.
Putin_01
gdzie:
czerwona pogrubiona krzywa to, Mars który obecnie wędruje przez znak Wagi,
niebieska pogrubiona krzywa to Jowisz, obecnie w znaku Raka (tworzy kwadraturę do Marsa – wykres jego został przesunięty o +90°),
brązowa krzywa to, Uran, obecnie w znaku Barana (tworzy opozycję do Marsa – wykres jego drogi został przesunięty o +180°),
czarna krzywa to, Pluton, obecnie w znaku Koziorożca (tworzy kwadraturę do Marsa – wykres jego drogi został przesunięty o -90°).
W dniu 22.04.2014 będą miały miejsce bardzo ścisłe aspekty tranzytujących planet do Słońca Putina:
koniunkcja: tranzytujący Mars / Słońce natalne,
kwadratura: tranzytujący Jowisz / Słońce natalne,
opozycja: tranzytujący Uran / Słońce natalne,
kwadratura: tranzytujący Pluton / Słońce natalne
Czy aby nie nadchodzi czas w którym zgaśnie “Słońce Peru”?

To tak na marginesie refleksji nad przemijaniem i kruchości struktur tego świata.

Pozdrawiam,
Bogdan

[1] – Tranzyty – K. Konaszweska-Rymarkiewicz.
[2] – Dynamika aspektów – Bil Tierney

Opublikowano Analizy, Nowości | 2 komentarzy

Majdan

Podczas V Konferencji PSA, Alexander Schlieffen prezentował referat: “Ukryte znaczenie Jowisza w Raku i cykle planet w 2013 roku”, w którym nawiązał do wielkiego trygonu w znakach wodnych mającego miejsce na przełomie 2013/2014 roku. Przywołał ostatni trygon Neptun/Jowisz, który miał miejsce w 1848 roku i wydarzenia, które miały miejsce w tamtym czasie ilustrując je stosownymi slajdami obrazów. Wydarzenia roku 1848 określane są przez historyków mianem Wiosny Ludów. Kiedy przywołałem obrazy tych zdjęć (można obejrzeć w Wikipedii) nieodparcie skojarzyły mi się ze zdjęciami z Majdanu w Kijowie. Poniższy rysunek obrazuje korelację jaka ma miejsce w kosmogramach liczonych na początek tzw. rewolucji marcowe (i zajść które miały miejsce w Berlinie 18-19.03.1848r.) oraz początku protestów na Majdanie – 21.11.2013r.
Rew_mar
W obu przypadkach Saturn znajduje się w znakach wodnych zaś Słońce w ostatnich stopniach tychże znaków przechodzi stopniowo do znaków ognistych. W obu przypadkach potrzebna była energia i determinacja do rozpoczęcia protestów, w którym wyróżnić można trzy główne cele:
społeczny – polepszenia warunków bytowych ( dziś, najpierw przez stowarzyszenie a następnie przystąpienie Ukrainy do UE)
ustrojowy – dziś, ograniczenie władzy prezydenta Janukowicza i większej roli opozycji w rządzeniu państwem,
narodowy – walka o autonomię i niepodległość – wyzwolenie się Ukrainy spod hegemonii Rosji (o tejże mogą świadczyć wprowadzane co jakiś czas elementy szantażu gospodarczego, czy to przez embarga na dostawy produktów spożywczych z Ukrainy do Rosji, czy też “przykręcanie kurka” z ropą).
21 lutego miną trzy miesiące od rozpoczęcia protestów na Ukrainie. W mediach (naszych) coraz mniej już się mówi na temat Majdanu. Odnosi się wrażenie, że temat się znudził, bardziej wszystkich intrygują podwójne sedesy w toaletach Soczi niż to, co się dzieje na Majdanie. Liderzy opozycji też jakby trochę zagubieni. Prawdopodobnie nie spodziewali się tego, że prezydent Janukowicz będzie się aż tak “ślizgał” podczas rozmów o zakończeniu protestów. W moim odczuciu widać tu wyraźne oczekiwanie na zmęczenie Majdanu jak również zawieszenie ostrzejszych działań na czas olimpiady w Soczi.
Poniższy rysunek pokazuje tranzyty ciężkich planet (w przedziale czasu +/- trzy miesiące od daty 22.01.2014 – pierwsze ofiary śmiertelne) odniesione do kosmogramu Ukrainy. Jako moment “narodzin” przyjęta została data 21 sierpień 1991 roku kiedy to Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła Akt o Niepodległości (w referendum w dniu 1.12.1991r opowiedziało się za niepodległością ponad 90% obywateli).
25012014
Rysunek ten wystarczająco jasno przedstawia czas rewolucyjnych zmian dla Ukrainy. Związany jest on z kwadraturą tranzytującego Urana do jego pozycji natalnej, wzajemną recepcją tranzytujących: Saturna i Plutona. Tranzyt Plutona przez natalą koniunkcję Uran/Neptun, z dodatkową opozycją tranzytującego Jowisza do niej, dobrze koreluje z tym co się dzieje dziś na Ukrainie. Ponieważ Jowisz opuści znak Raka w sierpniu 2014 roku to, należy się spodziewać, że sytuacja na Ukrainie będzie do tego czasu pełna dynamicznych zmian. Jakich? Strażnik Czasu nam pokaże.

Pozdrawiam.

Opublikowano Nowości | Skomentuj

Nów w Nowym Roku

Cóż więc podpowiada horoskop na dziś tzn. na dzień nowiu, który w tym roku przypada w pierwszym dniu stycznia. Poniżej horoskop na czas nowiu:
Now_00
Zwraca uwagę koniunkcja Merkury/Pluton, która ma miejsc w pobliżu nowiu! Jeśli nów ma być początkiem czegoś nowego to, jego połączenie z Plutonem i Merkurym, w świetle trwających od pewnego już czasu wydarzeń, które zapoczątkowały “rewelacje” Snowden’a, wydaje się wskazywać na to, że coraz bardziej dociera do ludzi świadomość tego, że postęp nauki i techniki coraz bardziej zmierza do tego, by ludzie stali się pionkami w grze, której można by było nadać tytuł “Totalna inwigilacja”. Pojęcia: wolność, swoboda wypowiedzi, swoboda przemieszczania się w dowolny zakątek świata stały się iluzoryczne od momentu gdy powiedziano wprost o totalnym nadzorze Wielkiego Brata, który w sieci internetu pozornie tylko łowi grube ryby. Płotki też są w obszarze jego zainteresowania. Wydaje się, że koniunkcja Merkury/Pluton uświadamia nas o tym podobnie mocno jak, co i rusz, kolejne przecieki ze dysków Snowden’a. Wszak Merkury to posłaniec bogów, to komunikacja. Jako władca znaku Bliźniąt doskonale odzwierciedla rozgadanie Facebook’a, w którym więcej jest paplania niż rzetelnej informacji. Jego połączenie z Plutonem uzmysławia ludziom policyjny nadzór, który prowadzą służby, dla których słowo pokój stało się tylko wytartym frazesem. Być może nadchodzi pora swego rodzaju transformacji, która jest niezbędna do tego by uświadomić poszczególnym ludziom, a stopniowo i całemu światu potrzebę uwolnienia się od totalnego nadzoru.
O takiej potrzebie mogą świadczyć kwadratury Marsa i Urana do pozycji nowiu, a także opozycja Jowisza (słabsza ale warta uwzględnienia w powyższej konfiguracji). Jeśli spojrzeć na powyższy horoskop przez pryzmat czwartej harmonicznej to, widać, że w granicach orb 5° leżą wszystkie wspomniane planety.
Now_01
Jeśli “Przyszłość jest więc dziś” a dziś to wszystkie minione wczoraj to, świat rzeczywiście czeka walka (środek ciężkości SC leży praktycznie na pozycji Marsa) o prawo Wolności.

Pozdrawiam z nutką zadumy.

Opublikowano Nowości | Skomentuj